Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
1309
BLOG

O tych, których boli

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Polityka Obserwuj notkę 24

Oglądam sobie tę fazę pucharową i widzę wyraźnie, że tu już nie pozostaje nic poza autentyczną bitwą na pięści, bo wszyscy ci duzi ludzie z zachodu chcą się bić na całego, niech nas nie zwiodą ich pokojowe zamiary. Mali wracają do domów. Słowacja dostała trójkę od Niemców, którzy nawet się nie spocili. Irlandia udawała, że będzie grała w piłkę, ale koniec końców dostała po twarzy od Francuzów. Kurczy się ten mały światek naszej wyobraźni, i stajemy przed czymś prawdziwym, czyli napompowanymi forsą i pychą ludźmi z zachodu, przypominamy sobie o tym, że żyjemy tam gdzie ciągle coś jest nie tak. Teraz już nasze zadanie jest trudniejsze, bo chodzi o to, że już nie wystarczy być niezłym, trzeba będzie coś zrobić ponadto. Ale przecież tak naprawdę tego nam brakuje, zwłaszcza nam, którzy sobie tutaj pisują od czasu do czasu, niektórzy nawet od lat dziewięciu. Złapać jednego z drugim za kołnierz i wyprowadzić za drzwi. Piłkarze mają tę szansę. Widzę ten cały świat kibiców malujących sobie barwy narodowe na policzkach i myślę, że nie ma szans by to ktoś mógł zmienić w najbliższym czasie, a my nie możemy dać się nabrać. Nie ma wojny w Polsce? Nie ma, ale to nie znaczy, że możemy usiąść i bajdurzyć. Tak czy siak trzeba walczyć, nawet kopiąc tę idiotyczną piłkę z łatek. Taki los.
 
Czarniecki w Potopie powiedział tak: Jam też nie z soli wyrósł ani z roli, jeno z tego co mnie boli. Tak to właśnie jest, wyrośliśmy z tego co nas boli. I może to małe, niskie, ale myślę sobie, że ich zaboli i zrozumieją o co nam chodzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka