Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
1082
BLOG

Q&A. Nie chcesz rządu PiS? To jaki chcesz?

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Polityka Obserwuj notkę 32

Dziś przeprowadzę mały eksperyment. Profesor Andrzej Nowak stwierdził nie tak dawno temu, że Polacy powinni, pomimo wielu różnic, spróbować posłuchać się nawzajem. Ponieważ ja bardzo lubię profesora Nowaka, potraktuję jego nakaz bardzo poważnie i zadam kilka pytań tym, którzy chcą głosować na PO/PSL/SLD/Nowoczesna/Razem. Oczywiście ja nie nazywam się Pawlicki i nie zamierzam robić tu jakiegoś hyde parku. Jeśli już te osoby zechcą na moje pytania odpowiedzieć, to muszą zapoznać się z ulotką dołączoną do produktu. Otóż jestem w stanie słuchać opinii krytycznych o działaniu PiS, ale nie mogą być one utrzymane w tym chorym Lisowym stylu, nie mam zamiaru słuchać lamentów o zamordyście Kaczyńskim i braku demokracji. Chcę, jak to mówił Cuma w „Vinci”: trochę pozytywnego myślenia. Czyli czekam na merytoryczne wypowiedzi dotyczące kwestii które tu za chwilę zapodam. Oczywiście, pisowca z człowieka się nie wyrzuci nigdy i zamierzam bardzo brutalnie przestrzegać zasad gry. Za odstąpienie od moich warunków będę blokował bez żadnej litości. Teraz zdanie do tak zwanych „naszych”. Proszę bez rozrób i obrażanek, bo też będę wypraszał. Zobaczymy czy raz w roku faktycznie możemy sobie pogadać bez psychopatycznej atmosfery. Jeśli ktoś nie ma niczego sensownego do powiedzenia, a chce się posprzeczać, prośba. Odpuść.

Zakładamy, że jutro rząd PiS zostaje wywieziony w asyście wierchuszki UE specjalnym samolotem do Guantanamo. Powstaje nowy rząd a na jego czele któraś z wymienionych wyżej opcji. W tej sytuacji interesuje mnie:

1. Jakich rozwiązań gospodarczych oczekujesz – proszę o konkrety a nie o hasła. Mogą być też  nazwiska ministrów.
2. Kwestie międzynarodowe. Z kim się lubimy, z kim nie. Tu też konkrety.
3. Sprawy światopoglądowe – jak uregulować sprawy na linii Kościół – Państwo tak żebyś czuł się usatysfakcjonowany. Jak docelowo widzisz: eutanazja, aborcja, związki jednopłciowe. Oczywiście, konkrety na stół.

No, a teraz, w imię Boże (jak powiedziała klasyczka) zaczynajmy. Jak nie wyjdzie to trudno.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka