Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
1058
BLOG

Zawisza'16

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Polityka Obserwuj notkę 31

Środowisko narodowców już od dawna rozpalało ogromne ognisko. Zakończyło się wątłą strużką dymu podtrzymywaną przez ujmującego Roberta Winnickiego. Ja szczerze mówiąc już nie jestem w stanie zliczyć kolejnych mutacji i dopływów ONR-u. Nie wiem czy aktualnie są przy Korwinie czy przy Ziemkiewiczu. Dawno nie było tak smutnego widoku w polskiej polityce jak ci narodowcy przytuleni do Kukiza i Liroya. Ja swoje nadzieje też pokładałem w narodowcach. Szczerze mówiąc liczyłem, że wpadną na serio na jakąś kodowską rozróbę i przynajmniej jakaś rozdarta koszula się zdarzy. Nic z tego. Narodowcy działają w ramach prawa i jak to stwierdził Bosak lewicowo-liberalny establiszment ma z tym problem. Kowalski tymczasem zatracił się w showbiznesie i można go codziennie oglądać w pogadajkach Chojeckiego, który spełnia się w głównie w połajankach wykierowanych w Kościół Katolicki. Marian wówczas kiwa tajemniczo głową ubrany w koszulkę, na której widzimy skrzyżowane mausery i napis „I'm Christian”. Mniej więcej tyle z tego zostało, jeśli nie wliczymy w to naszych niespełnionych nadziei.

Ale oto mamy jeszcze Artura Zawiszę. Siedział sobie właśnie na półce i sięgał po łyżkę do butów, aż tu nagle okazuje się, że ma jeszcze jedną rolę do spełnienia. Jeśli ktoś myślał że ta kariera została zakończona przez szklankę wody chluśnięta przez Rafalalę to jest po prostu naiwny. Tam cały czas się kotłuje niczym w pezeezelu. Tam Pawlak za Kosiniaka a Kosiniak za Wąsatego, a tu Winnicki za Bosaka, Bosak za Zawiszę a na końcu Korwin przekazuje pałeczkę Kukizowi. Polski Jobbik rodzi się w strasznych bólach, na dzisiaj to wygląda tak, że w Koszalinie dwudziestu, w Poznaniu szesnastu, a w Ostrołęce dwóch z prześcieradłem pożyczonym w miejscowej bursie. Niewykluczone jednak, że gdybym nagle znalazł się w Lublinie to dostałbym w mordę od pastora Chojeckiego.

W obronie uciśnionego ruchu narodowego, oczywiście sprytnie i ironicznie ukrytą w poprawnościowej szkatułce, stanęli wszyscy. Z Zarembą i Skwiecińskim na czele. Być może w końcu dorwą Dziwisza i mu niejedno wytłumaczą. Będę szczery. Kiedy widziałem jak coraz więcej młodych byków zakłada koszulki patriotyczne od razu ogarnęły mnie przeczucia, że to skończy się czymś nieprzyjemnym, na przykład reaktywacją Artura Zawiszy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka