Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
2936
BLOG

Komorowski wygrał debatę. Wow. Na serio?

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Polityka Obserwuj notkę 129

Debaty nie oglądałem i nie było tak, że mi coś w tym przeszkodziło. Nie, nie obejrzałem jej z całkowitą premedytacją. Nie bardzo wiem po co miałbym to robić. Słuchałem ględzenia Komorowskiego o pięć lat za długo. Zerkałem jednak na to co dzieje się na Salonie. I to było zdecydowanie ciekawsze niż ta cała debata.

Słuchajcie, Komorowski wygrał debatę. To taki nasz nadwiślański Fenix. Już się wydawało, że leży na desce, a tu jednak zagrają mu jeszcze. To nie moja opinia. To opinia Salonu 24. Duda podobno sie jąkał, dukał i w ogóle sobie nie poradził. Komorowski za to wypadł jak mąż stanu. Tak się wraca drodzy państwo w glorii i chwale. A przecież miał się już nie podnieść, miał być rozsmarowany. Co bardziej rozgorączkowani pewnie wyobrażali sobie, że Duda wejdzie na debatę w kimonie, wyjmie zza pazuchy jakiś drąg i palnie Komorowskiego w łeb. Tudzież pokaże światu nagranie na którym widać jak Komorowski z Putinem przy flaszce berbeluchy dogaduje plan zamachu w Smoleńsku. 

Na Salonie ożywili się blogerzy i komentatorzy, którzy tuż po I turze pochowali się do mysich dziur. Naprawdę było ciekawie. Mistrzostwem była relacja która sie pojawiła na SG, autorstwa niejakiego Macieja Eckardta. Pozwolę sobie zacytować perełkę wydobytą z tegoż dzieła reporterskiego. Otóż pan Maciej napisał tak: „żeby była jasność, obaj kandydaci, to nie moja bajka, komentuje to, co widzę, żeby była jasność, obaj kandydaci, to nie moja bajka, komentuje to, co widzę”. Polecam przeczytanie owej relacji w całości, bo tak znakomitego przykładu diamentowej bezstronności próżno szukać nawet przy Czerskiej. 

A tak już zupełnie poważnie. Przestańcie zawracać ludziom głowy jakimiś debatami. To jest naprawdę piękne w naszej demokracji. Są tutaj psuje, które degenerują kraj od ośmiu lat, a w Polsce nadal jest cała masa ludzi, która nie może nie dostać debaty. Dopiero wtedy ta masa ludzi podejmie jakąś decyzję. Popatrzy kto jaki zrobił koszyczek z palców, kto jak chrząknął i czy miał przycięte włosy w nosie. Potem ruszy do urn i zadecyduje. Bo u nas, panie jest demokracja taka sama jak w USA. To tam przecież wygrał Kennedy, bo jego adwersarz dostał tak niewygodne pytania, że aż się spocił. 

Przepraszam bardzo, ale jeśli Polacy po tylu latach upokorzeń wciąż chcą decydować o najważniejszych dla siebie i narodu sprawach, na podstawie TVP-owskich ustawek to być może faktycznie, na innego prezydenta niż Komorowski po prostu nie zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka