Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
1997
BLOG

Donald - jesteś "dużym misiem" i z dala od syfu

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Polityka Obserwuj notkę 41

Dużo się dzieje. Zapomnieliśmy o aferze taśmowej, zapomniała też Europa. Są ważniejsze sprawy. Donald Tusk został "dużym misiem". Misiem, dodajmy, z daleka od tego syfu, od folkloru. Tak przecież mówił szef sam Orlenu co zarejestrowały taśmy. Prorok jakiś czy co?

Blogerzy piszący tu od lat o sporcie wiedzą dobrze, że jeśli ja coś przewiduję to nigdy się nie sprawdza. Nie inaczej jest w polityce. Jeszcze dziś zarzekałem się, że jeśli wygra Tusk a premierzycą zostanie pani Kopacz to wsiadam na rowerek i jadę gdzieś w bliżej nieokreśloną dal. No i co mam teraz zrobić?

Zwykle nie pisuję notek krótkich podyktowanych bieżączką. Ale są takie chwile kiedy trzeba. Czytając notki zwolenników Tuska to w zasadzie można by pomyśleć, że prezydent in spe wygrał tylko po to, żeby owi zwolennicy zakrzyknęli: i co wy na to, gdzie wasz Jareczek? Tak jest, to jest wasza chwila. naprawdę dziś mi głupio, bo nie doceniłem tego co Grzegorz Braun nazywa "młynami historii".

Takoż w najgorszych snach nie przewidywałem, że obudzę się rano w państwie, w którym premierzycą zostanie pani Kopacz. Nie wiem jak wy, ale ja słyszę jakiś potworny chichot dziejów.

Tak więc mamy wojnę na Ukrainie, ogromny dług państwa, Polska rozregulowana a na dodatek mamy premierzycę i prezydenta, który "mówi po polsku, bo myśli po polsku".

Oczywiście jest mi głupio. To piękna chwila fajno-Polski. Nie doceniłem jej i teraz pozostaje mi jedynie pogratulować i to bez żadnej ironii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka