Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
681
BLOG

Zjednoczeni w modzie i w lajfstajlu

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Myślę, że nic się wielkiego nie stanie jeśli przyznam się do pewnego, nieco wstydliwego, hobby. Czasami, po ciężkim dniu, lubię sobie odpalić w internecie jakąś ciekawą stronę, taką która zabierze mnie w świat odmienny od tego, który mnie zewsząd otacza. Nie, nie chodzi mi o żadne sprośności. Ja po prostu uwielbiam z poziomu lotu ptaka obserwować ten specyficzny, przedziwny a zarazem w jakiś tam sposób magiczny (choć też, paradoksalnie, jest on tak betonowo rzeczywisty, że już bardziej prawdziwy być nie może), nie wiem do końca jak to określić... Styl życia, stan umysłu? Może lepszym słowem byłaby świadomość. Tak, więc aby zapoznać się lepiej z tą nowo-świadomością trzeba pogrzebać w internecie.

Kawka, szerzej otwarte okno, świeże wiosenne powietrze. Relaks. No i wjazd na stronę TVN 24 po kolejne porcje łakoci. Tam nigdy mnie nie zawiodą. Wjeżdżam więc na ten tvn24.pl a tam coś co najpewniej niedługo zastąpi przestarzałe wydarzenia w rodzaju kanonizacji Jana Pawła II. „Wings for life world run”. Nowy kult ludzi Nowej Świadomości (skr. NŚ). Na tvn24.pl informacje o jakichś biegaczach momentalnie zrzucają te mniej ciekawe i ześmiardłe już w rozumieniu mediów newsy z Ukrainy. Przecież chyba bardziej praktyczne jest podawanie informacji w co ubrać się na maraton, jakie założyć okularki, albo jakiego koloru leginsy, nie?

A ja na to wszystko patrzę z podziwem. Jeszcze do niedawno media NŚ donosiły, że Polacy „zwariowali na punkcie tańca”. Dziś „wariują” na punkcie biegania. Żadna szanująca się młoda, świeżo upieczona absolwentka, która „pełna optymizmu oczekuje na nowe wyzwania jakie przynosi współczesny świat” nie zapomni dziś przy tworzeniu swojego credo o usytuowaniu w jego najważniejszej części swojej miłości do biegania po asfalcie. O czym bowiem może marzyć absolwentka, skoro ma już wszystko: czyli partnera (przyjaciela), mieszkanie w połowie na kredyt, w połowie od rodziców, samochód w leasingu, trzy wycieczki do Turcji za sobą? O przebiegnięciu maratonu oczywiście. Dlatego tak uwielbiam obserwować media NŚ. Bo kiedy widzę przywoływany tam często wizerunek absolwentki z mojego opisu, to zastanawiam się: czy tego typu postaci są prawdziwe, czy raczej ktoś nam je z premedytacją wizualizuje. Ja osobiście, choć bywam tu i tam, tego typu osobowości nie spotykam.

Ale one przecież muszą istnieć. Bo co jakiś czas organizuje się kolejne biegackie pielgrzymki, i ściąga się tam pokaźne ilości marzących o przebiegnięciu maratonu poniżej jakiejś tam stawki czasowej. Obowiązkowa jest anglojęzyczna nazwa.

Bieganie jest nowoczesne. Biegasz to znaczy pokazujesz, że nie stoisz. Że dajesz sobie radę, bo masz czas na bieganie i stać cię na zakup firmowego podkoszulka. Czyli tym samym pokazujesz, że przynależysz już do tego lepszego świata, tych którzy nie boją się globalnych stosunków i którzy dbają tu i teraz o siebie, a nie myślą o jakichś tam pierdołach typu Smoleńsk. To, jak mawiał były selekcjoner Engel, jest „szalenie ważne”.

Polacy uwielbiają modę. Sądzę, że w tej chwili żadna inna nacja na świecie nie ma takiego ciągu na modne zabawki. Kupujemy szybko wszystko co spływa „stamtąd” w takim tempie, że „tam” nie nadążają już dla nas produkować nowych towarów. Taniec, bieganie, streching, clubing, trzymanie w bloku małych piesków, grilowanie, talent show... Polacy wbrew powszechnej opinii, sugerującej,że nie potrafią się jednoczyć, na przekór złym słowom jednoczą się błyskawicznie w modzie. Np. w modzie na montowanie w samochodach kamerek. Najpierw kamerkę ma pięć osób, pokazuje to tvn24.pl i za chwilę niemal wszyscy mają kamerki w samochodzie. Imponujące.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości