Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
2617
BLOG

Trzy bajki o pomaganiu

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Rozmaitości Obserwuj notkę 60

Bajka pierwsza:

Środek ubiegłego tygodnia. Moja prowincja tak szara, jak tylko była w stanie tego dnia być. Listopad zacina paskudnym wiatrem niemającym nic wspólnego z jesienią. Taksówkarze stojący przy stacji kolejki podmiejskiej czytają „Fakta”. Tuż obok słupa ogłoszeniowego, obwieszczającego nadchodzące miejskie atrakcje w postaci chwilówek czy Cyrku Zalewskiego, stoją dwa smętne dziewczęcia. Jedno z nich ma krzywo naciągniętą niebieską czapkę zimową, a drugie stoi mocno wyprostowane i patrzy gdzieś przed siebie. Przed nimi stojaczek z ulotkami, a na stojaczku napis: „Dlaczego ludzie odwracają się od Boga?”. Mam to wszystko co powyżej gdzieś i idę do warzywniaka, nawet sobie pogwizduję. Tuż przede mną idzie jakiś starszy człowiek. Jest otyły, ma na sobie zniszczoną skajową kurtkę, w ręku trzyma białą laskę, którą opukuje słupki umocowane tuż przed torami kolejki. Lęgnie się myśl, by mu pomóc, ale, to ciekawe, uprzedza mnie jeden z taksówkarzy. „Pomóc panu?” - pada propozycja, a ów starszy człowiek na chwilę zastyga. Taksiarz ponawia więc pytanie. Twarz niewidomego napływa krwią. „A wołał cię tu ktoś?!!” - jego wrzask odbija się o zaparkowane kilkunastoletnie Vectry i Lanosy. Taryfiarz jest zdziwiony reakcją, ale nie odsuwa się. „Wypierdalaj!!” - krzyczy staruszek i wymachuje białą laską ze złością. Pomocny człek zdobywa się jedynie na wypowiedziane z uśmiechem: „powodzenia”, ale wywołuje tym jedynie kolejną potężną wiąchę. „I co się śmiejesz kutasie? Kurwę z siebie zrobiłeś i się cieszysz?!”. Jego bluzgi słyszę jeszcze w warzywniaku w czasie przebierania kartofli.

Bajka druga:

Początek lat 90-tych. Stoimy z kolegami z technikum obok kiosku z pirackimi kasetami. Oglądamy okładki i zastanawiamy się która fajniejsza: Sodom czy DRI. Nagle podchodzi do nas lekko zgarbiony człowiek, którego nie można określić inaczej niż menel. „Panowie” - zagaja - „dajcie no na wino”. Patrzymy się po sobie. Imponuje nam, że określił nas per panowie. Koledzy chcąc mu się za to odwdzięczyć, zaczynają intensywnie grzebać po pustych kieszeniach. Mi natomiast w tym momencie natychmiast przypomina się ojcowska lekcja: „nie dawaj nic żadnym pijakom”. Nasza dzielnica to nie Kabaty, pijaki są wszędzie i wszędzie uprawiają swój Nordic Walking. Menel pytająco obmierza każdego z nas. Koledzy wygrzebują jakieś drobiazgi. Ja sam siebie zaskakuję swoim własnym odważnym oświadczeniem: „Nic nie mam”. Pijaczyna odbiera od kolegów drobne, po czym patrzy na mnie przeszywającym wzrokiem i wygłasza taki oto speach: „Mówię wam, jakbyście kiedyś byli w jakiejś potrzebie, to bym wam każdemu pomógł. Ale temu – tu pokazuje na mnie – to bym nie podał szklanki wody nawet w najgorszej chorobie”. Nie wiem czemu, ale pamiętam te jego słowa do dziś.

Bajka trzecia:

Rok jakiś chyba 2001. Stoję na dworcu Warszawa Śródmieście, który przeżywał w tamtym czasie szczyty, tego słoiki nie mogą pamiętać. Bezdomni śpią pokotem na peronach, i nikt nie wie jak im pomóc. Pomiędzy pasażerami krążą muchy i ludzie cienie – to najprawdziwsi narkomani z podziemi, czy też raczej najgłębszych  katakumb, Centralnego. Podchodzą do każdego po trzy razy i pytają: „może Pan/Pani dać mi na coś do jedzenia?”. Zrozumienia w narodzie jednak zazwyczaj brak. Czarne źrenice i pokłute dłonie pytających sprawiają, że raczej nikt nie chce dokładać się do ich dalszego narkotycznego upadku. Chowam się za filar, nie chcę tego widzieć i słyszeć. Jednak i tam dopada mnie jakiś młody chłopak, na oko w moim wieku. Skóra czarna, obsiniała, wargi natomiast ma zupełnie białe. Przymknięte oczy i nieprzytomny krok. „Proszę pana...” - zaczyna, a ja, zanim zdążył skończyć to zdanie, kiwam przecząco głową, wszak jestem w stu procentach pewien, że chce na siuwaks, a nie na żadne jedzenie. Odchodzi i znika za filarem. 10 minut później widzę go, jak gdzieś idzie z trzęsącym się tanim hamburgerem w dłoniach. Ktoś był mądrzejszy ode mnie i mniej przezorny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości