Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
524
BLOG

Boże Chroń Królową (np.przed Anglią)

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Rozmaitości Obserwuj notkę 28

 

„Czy chce Pan coś oddać do oclenia? Tak – nienawiść do Anglii”. Tak mniej więcej w czasie odprawy paszportowej wyraził się jeden z bohaterów filmu „Przekręt”, kiedy musiał lecieć samolotem do Anglii, a był on Amerykaninem bardzo negatywnie nastawionym do wszystkiego co brytyjskie. Ja mam podobnie. Teraz muszę znów słuchać jak to Angole wspaniale przygotowali olimpiadę i jaka to potęga. Tymczasem najlepiej mentalność synów Albionu oddaje fakt, iż kiedy w roku 2008 Brytyjski Komitet Olimpijski zdecydował, że na olimpiadę 2012 powstanie piłkarska reprezentacja Wielkiej Brytanii to szybko okazało się że na trenera wybrano oczywiście Anglika a ten powołał w ramach tejże zjednoczonej reprezentacji...dwudziestu pięciu Anglików. Potem dodano do owej reprezentacji, najprawdopodobniej dla lepszego wrażenia, pięciu Walijczyków. Jak to ujął mój znajomy – najprawdopodobniej po to żeby latali po piłkę.

Cóż to za kraj ta Anglia? Niby to kraina Bitelsów, Monty Pythona czy Szekspira ale to tylko pozory. Anglia to kraj, którego żarłoczne i mordercze podboje były prowadzone w świecie na taką skalę, że Hitler mógł sobie o takich co najwyżej pomarzyć. Anglicy mieli to wszystko dużo wcześniej i na o wiele większą skalę. Podbili zbrojnie pół świata i budowali obozy koncentracyjne wtedy kiedy jeszcze Stalina i Lenina nie było na świecie. Ubrali to wszystko w piękny PR i dziś nikt już nie pamięta o tym że brytyjska potęga kolonialna została zbudowana na ludzkiej krwi i ogromnej przemocy.

W zeszłym tygodniu śmialiśmy się tutaj ze Szwajcarów. Anglia to większy rozmiar kapelusza. Bo podobnie jak Szwajcarzy trzymają w swoich bankach tajemnego pochodzenia złoto, tak Anglicy mają City – miejsce, w którym wciąż do dzisiejszego dnia obraca się kapitałem zajumanym w różnych częściach świata.

Anglia to kraj tak niesympatyczny, iż ludzie otwierają szeroko oczy kiedy ktoś ich uświadomi, że Jimi Hendrix, Black Sabbath czy The Rolling Stones to zespoły angielskie. Większość ludzi ma te postacie pokodowane jako amerykańskie.

Anglicy to nacja, która budując domy ciągała wszystkie instalacje sanitarne po ścianach zewnętrznych. Mój były szef zapytał kiedyś jednego z gospodarzy takiego domu, czy im to w zimie wszystko nie zamarza. Owszem, zamarza – padła odpowiedź. To co wtedy się dzieje? – były szef dalej drążył. Wtedy jest tragedia – wzruszył ramionami Anglik.

Taka jest ta Anglia. Moja znajoma, która tam pracowała opowiadała jak jej koledzy z pracy na obiad kupowali sobie plastikowe pudełko tzw. chips a potem to zalewali jakimś dziwacznym octem – później to pałaszowali aż im się uszy trzęsły. Nie to jest jednak u nich najgorsze. Najgorsze jest to, że Anglicy to królowie hipokryzji. Oni tę hipokryzję doprowadzili do rangi sztuki. Od dawien dawna prowadzą politykę „wszystkowdupizmu”, jedną ręką potrafią zawiązać z kimś sojusz a drugą oddać tego kogoś na żer. Proszę sobie poczytać o próbach zdobycia kredytów na uzbrojenie czynionych przez polskich dyplomatów przed rokiem 1939. Anglicy rozdawali kredyty wszystkim na lewo i prawo tylko nam nie chcieli, wymyślając argumenty nie godne istot myślących.

A olimpiada, którą tak się zachwycacie? Stadion olimpijski, który był scenerią rozpoczęcia imprezy ledwo został doprowadzony do porządku tuż przed startem igrzysk. Teraz na nim odbędą się zawody, a zaraz potem zostanie on...zamknięty najprawdopodobniej aż do roku 2015, bo trzeba go nadal budować. Boże Chroń Królową bo ją jeszcze gdzieś zgubią!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości