Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
40
BLOG

Motyce spadła Korona

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Rozmaitości Obserwuj notkę 1

   Jakoś smutno ostatnio w naszej piłce, prawda? Wszyscy mają nosy pospuszczane na kwinty a pomocy znikąd nie widać. No ale jednak od czego mamy naszych działaczy? Ci potrafia czlowiekowi humor poprawić z miejsca. Zanurzam się w lekturę dzisiejszej gazety i od razu trafiam na smakowity kąsek, sprawiający że uśmiech wypłynał na moich ustach. Kto to taki dowcipniś, czy też osoba z pozytywnym podejściem do rzeczywistości ? - napewno ktoś spyta. Juz odpowiadam - to nie jedna osoba, a cały zarząd klubu piłkarskiego Korona Kielce niegdyś zwanego także Kolporterem ( dopóki nie okazało się że piłkarze, oprócz gazet sponsora klubu, również kolportują gotówke do kieszeni sędziów ) są tacy zabawni .

   Coż uczynili owi działacze? Zwolnili trenera Marka Motykę - na razie aspekt moralno-sportowy pominę, wrócę do niego za moment. Co innego jest ciekawszego w tej całej sprawie.  Najlepiej będzie jak oddam głos prezesowi klubu Tadeuszowi Dudce, który wyjasni nam czemu Motyka został zwolniony. Trzymajmy się wszyscy stołków:

 "Nacisk mediów, kibiców, brak odpowiednich wyników. To trzy elementy sprawiły, że postanowiliśmy rozwiązać umowę z trenerem Motyką".

   Naciskany przez dziennikarza Przeglądu Sportowego rzeczony Pan Prezes wyznaje im bez żenady kolejne powody którymi się kierował:

" Głos mi drży, bo nie chcieliśmy, by doszło do tej zmiany, ale wasze artykuły też miały wpływ na ostateczna decyzję"

   Uffff.. panie prezesie. Czy Pan nie raczy widzieć , iż sam podważa Pan swoje własne kompetencje i autorytet? W jakim to zawodowym i profesjonalnym klubie - a takim pewnie chciałby Pan widzieć Koronę - widział Pan aby zwalniano trenera pod naciskiem kibiców i mediów? Pewnie jak Pan poszuka to jakieś znajdzie podobne wybryki natury - ale zapewniam, że niewiele. Działa Pan tak w sytuacji kiedy trabi się u nas od lat, ze jednym z pierwszych reform jakie powinniśmy wprowadzić to zatrzymanie kręcącej się nieustannie trenerskiej karuzeli. Pozwolić dać pracować trenerom dłużej i w spokojniejszej atmosferze budować drużyne.

   Panie Prezesie - jeszcze jedno a'propos tych złych wyników. Nie widziałem dużo meczów Korony w tym sezonie, kilka raptem. Biorąc pod uwage, że  klub jest w tym sezonie beniaminkiem, z przetrąconym przez korupcję kręgosłupem to styl gry drużyny naprawdę się mógł podobać. Widać było ciekawe próby ofensywnego grania, kombinacyjnych akcji. Nie było to jakże częste kopanie po autach i gra na alibii. Ślepym było trzeba być aby nie widzieć, ze gra drużyny idzie w niezłym kierunku. I to jeszcze zwalnia Pan trenera po dramatycznym i ciekawym meczu z Zagłębiem - przyznam się, że był to jeden z lepszych meczów w naszej ekstraklasie od dłuższego czasu..Wstyd Panie prezesie.

   Ale co tam - Pana cyrk, Pana małpy. W każdym razie humor mi Pan poprawił bardzo. Trenerowi Motyce pewnie mniej,,

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości